Przedstawiam Wam Kochani moją piórkową bluzkę.
Piórka mnie po prostu urzekły!
Kupiłam bawełnę i aż mnie skręcało, żeby się za nią zabrać:) W pierwszej wersji miał być komplet mama+ córka. Jednak jak to zwykle bywa, czasu mało, okazja się zbliżała i trzeba było plany szybko zweryfikować.
Wyszła bluzka dla mnie. Wyszukałam wykrój z Burdy (2/2016, bluzka 106).
Po odrysowaniu wykroju zdecydowałam się jednak na prosty tył ( w oryginale był mocno wydłużony w stosunku do przodu) i wyglądało, że będzie ok. Wybrałam luźną bluzkę z oznaczeniem „łatwa” i faktycznie poradziłam sobie 🙂 Chociaż jak zaczynałam kroić materiał, przeżywałam nie mały stres. Bałam się, żeby nie zmarnować tych cudownych piór.
Ostatecznie się udało, nauczona już doświadczeniem użyłam rozmiaru..uwaga uwaga haaaaaaaaaaa 36!!!!
Nie pamiętam kiedy taki na sobe nosiłam 🙂 Rozmiarówka Burdy potrafi poprawić humor:)
Kolorystyka może mało jesienna ale okazja trafiła się wesoła- drugie urodziny Syna, więc bluzka wpisała i spisała się idealnie 🙂
Ponieważ to bawełna, bluzka jest super wygodna „oddycha”, a przy maluchach i rodzinnej imprezce musiałam się jednak nabiegać 😉
Miałam mały problem z dekoltem. Po pierwszych przymiarkach szczególnie z tyłu, lekko odstawał. Musiałam odpruć podkrój, wyciąć głębszy tył i na nowo przyszyć i przestębnować. Udało mi się zniwelować ten denerwujący defekt.
Aaaaaa i zobaczcie! jakie wykończenie tego tyłu 🙂 Tak tak, mam overlocka! O nim wpis niebawem. Już teraz powiem Wam, że wykańcza się nim materiały cudnie, jeszcze się z nim poznaję ale już widzę jaka to frajda:) Także mój park maszynowy się powiększa 😉
Tutaj, tak dla wesołej twórczości własnej, przy podwinięciu rękawów użyłam ściegu ozdobnego. A niech tam, trochę szaleństwa nikomu nie zaszkodziło;)
I jeszcze raz, tak prezentuję się bluzka w całej okazałości 🙂
Na ten moment tyle, kolejne projekty czekają na publikację 🙂
Super Ci to wyszło ☺️ Śliczne te piórka 👍☺️
Dziękuję 😉
Ale fajna! Podoba mi się, nie dziwię się że piórka Cię urzekły, są świetne! Gratuluję i wykonania i nowego sprzętu! W takich rękach na pewno nie będzie stał bezczynnie 🙂 Pozdrawiam!
Dziękuję za miłe słowa 😉 oj aż mnie skręca, żeby używać go więcej i więcej ale z maluchami ciężko bywa.. ale nawet chwila daje wielką radość 😉 a jak się to jeszcze komuś podoba to już w ogóle fantastycznie:) również pozdrawiam 😉
Do twarzy Ci w kolorystyce tych piórek. Print jest bardzo wyrazisty, więc prosty fason pasuje do niego wyśmienicie. Wyszło świeżo i energetycznie! Szkoda tylko, że czytam ten post jesienią… Na zdjęciach widzę piękną, słoneczną aurę, kolorową Ciebie, a za moim oknem hula szarość. 🙁