Witajcie 🙂
U mnie dziś pięknie słoneczny dzień, po typowo jesiennej aurze bardzo miła odmiana.
Przeziębienie rozkłada mnie na łopatki :/ ale nie daję się i działam! W końcu, żadna mama nie ma urlopu 😉
Chcę Wam pokazać komplet do wózka.
Zestaw to: kołderka+ poduszka płaska+ poduszka stabilizująca „motylek” i coś jeszcze:) ale to w następnym wpisie 🙂 potrzymam Was w niepewności.
Wracając, do kompletu.
Do kocyka użyłam po raz pierwszy owaty (200g) więc kocyk wyszedł bardzo ciepły- idealny na zimowe spacery.
Podusia płaska dla niemowlaków (niewskazane są wypchane poduchy) o wymiarach 23cm x 35cm.
I motylek. Ależ się namęczyłam nad prostym wykrojeniem krów 😉 Bałam się, że szew na środku podusi może uwierać maluszka w głowę, ale postarałam się go dokładnie rozprasować przed wypchaniem. Po wypełnieniu kulką silikonową nie czuć zupełnie zgrubienia.
Komplet prezentuje się tak:
Jeśli spodobał Ci się ten wpis to poproszę o kciuka w grę 🙂 doda mi to motywacji do dalszego działania.
No i wypatrujcie drugiej części kompletu 🙂
Aaaaaaaaaaa i będzie NIESPODZIANKA
Zapowiadam, że niebawem dokładnie ten komplet będzie do zgarnięcia 🙂
Świetny prezent dla jakiegoś zimowego maluszka 😉
Obserwujcie profil na – będzie rozdawajaka 🙂
Śledzę Twoje poczynania Olu juz od poczatku bloga, uważam ze super spełniasz sie jako mama i łączysz obowiązki z pasją. Oby tak dalej 🙂
Bardzo mmi miło 🙂 taki komentarz dodaje mi motywacji do działania 😉 dziękuję, że napisałaś:)
Świetne! Ja nie używałam w ogóle żadnej poduszki dla Małej, nadal nie używam, w łóżku również.Śpi na płasko od zawsze 🙂 Ta poduszeczka „motylek” to aż musiałam wujka google spytać, bo nie umiałam sobie jakoś tego w użyciu wyobrazić 🙂 Cuda cuda 🙂
Ja też maluchom staram się nie podkładać żadnych poduszek, ale komplet to komplet 😉 ale przyznam, że czasem się łamię, jak kolejna babcia, dziadzio czy wujek pytają a czemu ona tak na twardo/płasko leży?;) rodzinka 😉 a motylek to super prawa, polecam 🙂
Już mi się motylek nie przyda 😀 Dzieć mi wyrósł, dwa z hakiem na osi 🙂
Nasz starsza ma dwa i jeszcze czasem w samochodzie zdarzy nam się używać 🙂