Zobaczcie, w jak prosty sposób można bez wychodzenia z domu zorganizować czas chłopakom (chociaż pewnie i niejedna dziewczynka byłaby zainteresowana) 🙂
Potrzebujemy:
- Kawałka styropianu, Mąż twierdził, że lepszy jest styrodur (ja nawet nie wiedziałam, że coś takiego istnieje :D) bo jest trochę twardszy i się niej kruszy
- Młotka, śrubokrętów, kombinerek
- Gwoździ, wkrętów, kołków itp.
Generalnie wszystko to najczęściej znajdziemy w domu.
W zasadzie tyle 😀
Styropian jest na tyle miękki, że bez problemu Maluch wbije w niego gwoździa albo wkręci wkręta.
Dla naszego dwulatka to była świetna zabawa z tatą na niedzielne popołudnie.
Załapał się też Dziadzio, więc to było wyjątkowo męskie zajęcie. Nasza mała Panienka z dystansu obserwowała co działają chłopaki.
Syn był niesamowicie dumny, że może sam wbijać gwoździe. Używał „dorosłych” narzędzi.
Oczywiście wszystko odbywało się pod okiem czujnego Męża, bo np. wkręty są ostre i w ferworze zabawy mogłoby dojść do drobnych wypadków.
Zabawę polecam Wam do aktywnego spędzania czasu z rodzicem. Natomiast nie odważyłabym się zostawić dziecka samego z tymi narzędziami.
Świetny pomysł, na pewno wykorzystamy- nasz syn kocha majsterkować i często cierpią na tym ściany 🙁
Ale super rodzinna zabawa:)
Inspirujące, ciekawe, interesujące! Super!
Super pomysł! dzieci uwielbiają zabawy z użyciem przedmiotów codziennego użytku- moja córeczka (2l.) potrafi długi czas skupić się na zabawie w przesypywaniu suchego makaronu lub płatków owsianych z pojemników o różnych kształtach- żadna zabawka jej tak nie zajmuje 🙂 Pozdrawiamy serdecznie! będziemy zaglądać częściej 🙂