W tym roku byliśmy z Mężem dzielnymi elfami św. Mikołaja 😀 Kilka tygodni temu nasz Syn powiedział zdanie, którym wylał miód na me serce 😀 "Mamusiu a może zrobilibyśmy taką zabawkową kuchnie?" Wiecie, dla mnie to ZROBILIBYŚMY było kluczowe, nie kupilibyśmy tylko właśnie zrobilibyśmy! Zaczęłam wierzyć, że to co staramy się wpoić naszym dzieciom, że
Kategoria: Inspiracje
Drewniane zabawki DIY
Zima zbliża się wielkimi krokami.. a co za tym idzie sezon grzewczy się zaczyna więc będzie okazja wykorzystać dziadków, tatusiów ewentualnie dobrych wujków do skonstruowania super prostej a bardzo kreatywnej zabawki drewnianej 😉 U nas poprosiliśmy o pomoc Dziadzia, dostarczył nam pocięty na plastry mały pieniek. I uwaga uwaga, już w tym miejscu zaczyna się
Sukienka w trójkąty
Wreszcie reszta materiału w trójkąty doczekała się swego przeznaczenia 🙂 W pierwszej wersji miały powstać dwie sukienki w komplecie mama i córka ale wiecie jak to z planami. Ostatecznie Córcia dostała zestaw o którym pisałam tutaj. Zamawiając ten materiał wiedziałam, że uszyję z niego sukienkę, myślałam o sukience do karmienia z krytymi zamkami odchodzącymi od
Piknikowy koszyk
Znów niedzielę spędziliśmy aktywnie 😉 ale tak serio, serio, do tej pory mam zakwasy :/ Byliśmy w lesie i urządziliśmy sobie mały rodzinny piknik 😉 Mamy tak dobrze, że wychodząc za budynki widzimy las. Wystarczy przejść jakiś kilometr i możemy cieszyć się urokiem i zapachem najprawdziwszego lasu z dala od szumu samochodów. Wszystkie fajnie tylko
Z dziećmi do zoo
Ostatnią niedzielę spędziliśmy dosyć aktywnie. Spacerowaliśmy po zoo 🙂 I nie nie, nie wybraliśmy się do Warszawy ani do Zamościa ( bo do tych miast mamy najbliżej, ok.150 km ;)) dotarliśmy do małej miejscowości pod Lublinem o nazwie Wojciechów. Generalnie miejsce to może kojarzyć się z kowalstwem, bo co roku organizowane są tam międzynarodowe pokazy
Z czym na pierwszą wizytę u Maleństwa?
Moi Drodzy, ponieważ w naszej rodzinie pojawiły się dwa ogroooomne szczęścia, przywitanie musiało być też zacne 🙂 Powstał tort..z pieluch 😉 W planach miałam go już od dawna ale wizyta naszej dobrej Przyjaciółki przyspieszyła realizację. Ciocia Madzia, ma już wprawę w tortach bo sprawiła dla naszych pociech piękne, okazałe egzemplarze 🙂 Więc wykorzystałam okazję i
Wbijamy gwoździe – Tata i Syn
Zobaczcie, w jak prosty sposób można bez wychodzenia z domu zorganizować czas chłopakom (chociaż pewnie i niejedna dziewczynka byłaby zainteresowana) 🙂 Potrzebujemy: Kawałka styropianu, Mąż twierdził, że lepszy jest styrodur (ja nawet nie wiedziałam, że coś takiego istnieje :D) bo jest trochę twardszy i się niej kruszy Młotka, śrubokrętów, kombinerek Gwoździ, wkrętów, kołków itp. Generalnie